top of page

230 wspaniałych historii – jeszcze raz o konkursie „Stąd Jestem”

Zaktualizowano: 3 sty



- Fundament domu może nie jest najbardziej efektowny z całej konstrukcji, ale to on jest konieczny by ona stała. Myślę, że ten konkurs takich osób dotyczył. Ludzi, którzy nie są dziś bohaterami masowej wyobraźni, mediów, ale to oni właśnie stanowili niewidoczny fundament naszej społeczności. Mówi się o nich stanowczo za mało. Dziękuję za możliwość opowiedzenia o moim wujku Józefie - powiedział Stanisław Wawrzyszkiewicz, zwycięzca pierwszej edycji konkursu „Stąd jestem”. Liczba nadesłanych prac przerosła oczekiwania jury. W sumie do konkurencji zakwalifikowało się ich 230.  Uroczystość wręczenia nagród odbyła się w warszawskiej Galerii Delfiny 25 października tego roku.


Potraficie wzruszyć i poruszyć


- Liczba i wartość nadesłanych prac w pierwszej edycji konkursu przerosła nasze oczekiwania, co naturalnie było pewnym wyzwaniem dla prac jury - mówi Piotr Balcerowski, koordynator projektu z ramienia organizatora konkursu Instytutu Staszica. - Cieszymy się - dodaje - że udało nam się zrealizować główne cele konkursu, pobudzenie ciekawości o swoich przodkach  i wywołanie pozytywnych emocji z tym związanych.


- Udział w tym konkursie to była dla mnie podróż, podczas której ulegałam wielu emocjom i wzruszeniom, wzruszeniu ulegali również moi rodzice, od których wysłuchałam wielu historii rodzinnych. To był czas, w którym dowiedziałam się sporo również o sobie – tłumaczy inna laureatka, Dorota Dąbrowska – Danzer.


Wagę emocji podkreśliła także prezes IS prof. Agnieszka Domańska: - Kto przetrwa w tym świecie i wygra każdą batalię? Przetrwacie i wygracie Wy! Bo sztuczna inteligencja nie wyruguje tych czujących. Bo przecież jeśli wszystko jest tak łatwo dostępne i nie ma sensu o nic się starać, to czymże jest życie i jaki jest jego sens? Potraficie, właśnie poprzez te piękne słowa, zdania i akapity przenieść w przyszłość coś, co jest cenne a może i najcenniejsze. Potraficie wzruszyć i poruszyć. A to wielki kapitał, bo to właśnie takie umiejętności się koniec końców liczą. Bo z biegiem lat dla każdego z nas najcenniejszym staje się autentyczne wzruszenie.


Odzew także ze strony Polaków z zagranicy


Ale naturalnie nadsyłane opowieści nie odwoływały się do tylko emocji, odwoływały się również do etosów, w tym profesjonalnej pracy.

- Pochodzimy ze Śląska, gdzie przed laty mój ojciec jako młody chłopak złożył przyrzeczenie harcerskie, że będzie służył całe życie Bogu i Polsce. I tak właśnie zrobił. I choć dane mu było służyć dla Rzeczpospolitej również na wysokich szczeblach, był np. pierwszym niekomunistycznym ministrem, który "otworzył niebo nad Polską", pozostał skromnym człowiekiem, był profesjonalistą, który wszystkie sprawy starał się robić porządnie. A mnie jako młodej dziewczynie, zawsze tłumaczył, że trzeba zawsze szanować swoje pochodzenie, swoje korzenie i, że trzeba o nich zawsze pamiętać - powiedziała z kolei Maria Wilgus, wyróżniona autorka eseju poświęconego jej Tacie, Eugeniuszu Wróblu.


- Choć mieszkamy w Madrycie, bardzo nam miło było opowiedzieć o naszych polskich przodkach z Wielkopolski, pradziadku Klemensie, nauczycielu i żołnierzu AK oraz prapradziadku Wincentym, Powstańcu Wielkopolskim - mówią bracia Zys, Jan i Carlos, kolejni laureaci konkursu.


Piotr Trąbiński, wiceprezes IS podkreśla, że to, że udało się zrealizować cele konkursu poza granicami Polski, jest dodatkową satysfakcją. – Cieszy nas niezmiernie, że nasz konkurs spotkał się z niemałym odzewem ze strony Polonii i sporo aplikacji konkursowych stanowiły prace autorów żyjących poza Ojczyzną. Jakość tych prac była również bardzo wysoka, co znalazło odzwierciedlenie wśród liczby Laureatów - mówi Piotr Trąbiński, sam na co dzień mieszkający w Waszyngtonie.


Dziewięciu laureatów, dwieście trzydzieści prac


W konkursie nadesłano w sumie 230 prac, z których postanowiono nagrodzić aż 9, rozszerzając tym samym pierwotne plany nagrodzenia 7 osób. Dodatkowo, postanowiono wyróżnić 2 prace. Listę laureatów otwiera Pan Stanisław Wawrzyszkiewicz, za pracę pt. „Józek” zaś drugie miejsce przypadło Janowi Boned Zys, za pracę pt. „Stąd jestem!”. Trzecie miejsce (ex aequo): Pani Martyna Banaszak, za pracę pt. „Obce dzieci. Zawodowa rodzina zastępcza od środka”, Pani Dorota Dąbrowska-Dantzer, za pracę pt. „Ogród wspomnień mojej Babci, Dorothy Dantzer”, Pan Dominik Nogala, za pracę pt. „Tereska”, Pani Anna Rutkowska, za pracę pt. „Stąd jestem”, Pan Carlos Boned Zys, za pracę pt. „Stąd jestem!”, Pan Michał Knopik, za pracę pt. „O Zofii i Tadeuszu, czyli o moich korzeniach”, Pan Konrad Zaleski, za pracę pt. „Józef Bazan – mój pradziadek”. Pozakonkursowe wyróżnienie jury oraz Prezes Instytutu Staszica otrzymali odpowiednio Pan Eryk Błaszak, za pracę pt. „Józefa Błaszaka świadectwo” oraz Pani Maria Wilgus, za pracę pt. „Wspomnienie o Eugeniuszu Wróblu”. Z wszystkim pracami moża sie zapoznać na stronie konkursu https://stadjestem.pl/wyniki-konkursu/



Projekt dofinansowano ze środków Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego w ramach Funduszu Patriotycznego, a jego partnerami projektu są Fundacja im.XBW Ignacego Krasickiego, Raport CSR.pl i Instytut ESG.

bottom of page