top of page

4 lata prezydentury Rafała Trzaskowskiego 

Na konferencji prasowej w piątek 25 listopada 2022r. posłowie i samorządowcy Prawa i Sprawiedliwości podsumowali 4 lata prezydentury Rafała Trzaskowskiego w stolicy.

- Rafał Trzaskowski jest złym gospodarzem, ponieważ pomimo rosnących dochodów do budżetu miasta, ograniczył liczbę inwestycji, a te, które zapowiadał nie zostały zrealizowane. Mieszkańcy Warszawy zasługują na uczciwość i na prezydenta, który będzie bardziej zaangażowany w rozwiązywanie problemów mieszkańców Warszawy niż osoba, która generalnie bardziej koncentruje się na sprawach polityki ogólnopolskiej – ocenił poseł Jarosław Krajewski.


Jako sztandarowy przykład niespełnionych obietnic rządzącej PO poseł Krajewski wskazał obiecywaną od 2006r. budowę obwodnicy śródmiejskiej. Nie tylko nie ruszyły prace nad jej budową, ale wręcz w wieloletniej prognozie finansowej nie zostały ujęte środki na ten cel. Jednocześnie aż 86% warszawiaków wskazuje, iż ta inwestycja powinna być priorytetem władz miasta.


- Rafał Trzaskowski nie buduje mostów - i to zarówno dosłownie jak i w przenośni. Przez te cztery lata kadencji nie wybudował żadnego mostu przez Wisłę i przez te 1,5 roku, które jeszcze zostało, nie będzie mógł się pochwalić wybudowaniem choćby jednego mostu przez Wisłę – stwierdził również parlamentarzysta PiS.


Politycy PiS wskazywali wydłużające się korki, rozkopane ulice, utrudnienia dla kierowców czy postępującą betonozę. Komfort życia warszawiaków nie ulega poprawie a inwestycje jak np. tramwaj na Gocław czy kładka pieszo-rowerowa na wysokości ulic Karowej i Okrzei to wciąż marzenia ściętej głowy.


Przewodniczący klubu radnych PiS Dariusz Figura wspomniał o 18 obietnicach Rafała Trzaskowskiego, z których została zrealizowana jedna.


- Z tych obietnic warto wymienić temat rozwoju metra, na które zasługuje Warszawa. Do roku 2023 miała być skończona II linia metra, a nie jest – stwierdził radny, dodając, że prezydent Rafał Trzaskowski w swojej kampanii wyborczej prezentował mapkę, na której zaznaczona była III linia metra na Gocław i Mokotów, potem zaś nawet czwarta i piąta. Tymczasem w tych ważnych dla komunikacji miejskiej kwestiach nie ruszyły nawet prace koncepcyjne.


Radna Alicja Żebrowska wymieniła niespełnione obietnice, które miały ułatwić życie różnym grupom warszawiaków. Młodzież szkół średnich miała korzystać z komunikacji publicznej za darmo, bilet dla seniora dla kobiet miał obowiązywać od 60 roku życia (obecnie funkcjonuje od 65), opłata abonamentowa za pierwszy samochód w rodzinie miała zostać zniesiona.


Radny Michał Szpądrowski mówił o inwestycjach w mieszkalnictwo. Wymienił dwie kluczowe: miasto będzie budowało 3 tys. mieszkań rocznie oraz to, że w zasobach miasta do 2030 roku znajdzie się 100 tys. mieszkań.


- Zgodnie z planem miasta - jak ma się rozwijać gospodarka mieszkaniowa - do roku 2025 zaplanowana jest budowa 1302 mieszkań, czyli zostanie zbudowane mniej niż połowa mieszkań, które miały być budowane rocznie przez miasto. Poza tym zasób lokali miejskich do 2025 roku zmniejszy się zgodnie z założeniami planu miasta – tłumaczył członek Rady Warszawy.


Radny Wiktor Klimiuk mówił o obietnicach Rafała Trzaskowskiego związanych z ekologią – o obietnicy miliona drzew i braku kopciuchów do końca 2020 roku. Kopciuchów wciąż jest w stolicy ponad 6000, zaś do chwili obecnej zasadzono pół miliona drzew, czyli połowę z tego, co było obiecywane. Z tego ok. 480 tys. zostało zasadzonych w lasach, nie w tkance miejskiej.


Radni PiS, mimo że stanowią mniej niż 1/3 Rady Miasta (18 z 60 radnych) zapowiadają, iż nie tylko pozostaną najaktywniejszym klubem, ale będą również nieustannie patrzeć władzom Warszawy na ręce i przypominać prezydentowi Rafałowi Trzaskowskiemu o zobowiązaniach, które złożył wyborcom w 2018r.

bottom of page