80 rocznica Akcji pod Arsenałem
Zaktualizowano: 29 mar

Dokładnie 80 lat temu miała miejsce Akcja pod Arsenałem - jedna z najsłynniejszych oraz najbardziej spektakularnych akcji polskiego podziemia w trakcie II wojny światowej.
23 marca 1943r. Niemcy aresztowali działacza Szarych Szeregów Jana Bytnara „Rudego” i jego ojca. Przyjaciele "Rudego" z konspiracji byli gotowi do odbicia więźnia już tego samego dnia, wtedy jednak nie otrzymali zgody dowództwa dywersji AK.
Akcję (która przeszła do historii pod nazwą „pod Arsenałem”) przeprowadzono po uprzednim przygotowaniu 26 marca 1943r. Impuls do rozpoczęcia działań dał pracujący dla AK akwizytor firmy Wedel, który dostarczał słodycze do centrali Gestapo przy alei Szucha. Zygmunt Kaczyński "Wesoły" dzwoniąc do pobliskiej kawiarni dał znać, że samochód z więźniami wyruszył w stronę Pawiaka.
Na czele około 30 uczestników akcji, której szczegółowy kryptonim operacyjny brzmiał „Meksyk II”, stanął podporucznik Stanisław Broniewski „Orsza”.
- Wszystkie sekcje ubezpieczenia mają zadanie likwidować wszystkich mundurowych Niemców oraz likwidować sięgających po broń granatowych i cywilów – wskazywał w rozkazie dowódca.
Działania rozpoczęły się około 17.30. W stronę ciężarówki z więźniami (przewożonymi z kolejnego przesłuchania przy al. Szucha na Pawiak) najpierw poleciały butelki z benzyną, co spowodowało pożar samochodu. Niemcy, którzy wyskoczyli z szoferki, zostali natychmiast rozstrzelani i przystąpiono do uwolnienia więźniów. Niestety nie obyło się bez ofiar już na miejscu, jako że na miejscu szybko znaleźli się inni Niemcy i funkcjonariusze kolaboracyjnej granatowej policji. Pozornie akcja zakończyła się sukcesem – Janek Bytnar został odbity.
W Akcji pod Arsenałem uwolniono łącznie 21 więźniów, wśród nich obok „Rudego” – Henryka Ostrowskiego „Heńka”. Wzięło w niej udział 28 członków Szarych Szeregów. Po stronie polskiej straty były następujące: jedna osoba aresztowana – Hubert Lenk „Hubert” (zakatowany następnie przez gestapo) oraz dwie ciężko ranne: „Alek” i „Buzdygan”. „Alek” i „Rudy” zmarli tego samego dnia – 30 marca 1943 r. 2 kwietnia w szpitalu zmarł również „Buzdygan”. Następnego dnia po akcji, 27 marca, w odwecie Niemcy rozstrzelali na dziedzińcu Pawiaka 140 Polaków i Żydów. Po stronie niemieckiej było czterech zabitych i dziewięciu rannych.
Akcję pod Arsenałem opisuje między innymi wydana konspiracyjnie jeszcze w tym samym roku książka Aleksandra Kamińskiego "Kamienie na Szaniec". Książka tak naprawdę jest zbiorem wspomnień Tadeusza Zawadzkiego "Zośki", które polecono mu spisać w ramach terapii po śmierci najbliższych przyjaciół.