Apel wojewody o konsultacje społeczne ws. Skry
Odkładane od lat prace wokół Skry przyspieszyły. Na początku lipca 2023r. władze miasta ogłosiły wyniki konkursu na projekt stadionu na 25 tys. widzów i hali sportowej na 6 tys. osób. Nie wszystkim jednak projekt przypadł do gustu, zwłaszcza część okolicznych mieszkańców, w tym działacze stowarzyszenia „Ochocianie” mają liczne zastrzeżenia. W ich koncepcji cały zniszczony obecnie teren powinien być ogólnodostępny dla mieszkańców jako obszar zielony, dzięki czemu mieszkańcy nie byliby narażeni na hałas oraz natłok samochodów, które przyjeżdżałyby regularnie na wydarzenia sportowe, zajmując skąpą liczbę miejsc parkingowych. Mimo, że „Ochocianie” stworzyli petycję ws. szerszych konsultacji i zebrali pod nią tysiące podpisów, ratusz nie zaprosił ich do dyskusji. Interwencję podjął zatem wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński.

- 7 tys. osób, w różny sposób, podpisało się w sprawie stadionu Skry, wyrażając sprzeciw wobec wcześniej zaprezentowanej koncepcji czy wnioskując o konsultacje społeczne. Staję ramię w ramię z mieszkańcami, którzy zbierają podpisy po to, aby przeprowadzić konsultacje, bo uważam, że wójt, burmistrz, prezydent czy starosta jakiegokolwiek miasta, nie są od tego, by mieszkańców pouczać pryncypialnie i arogancko twierdzić co rozumieją, a czego nie. Apeluję do prezydenta Warszawy o przeprowadzenie konsultacji. Zwracam się za pośrednictwem mediów, ponieważ nie mam do tego innych narzędzi prawnych – zaapelował na konferencji prasowej 6 lipca 2023r. reprezentant rządu na Mazowszu.
Dla porównania Tobiasz Bocheński przywołał sytuację z wprowadzeniem Strefy Czystego Transportu, przypominając, że w tej sprawie w konsultacjach wzięło udział trochę ponad trzy tysiące osób.
– Ta liczba stanowi 0,17 procent wszystkich mieszkańców Warszawy i ma podobno stanowić wystarczającą podstawę, aby służby miejskie twierdziły, że 70 procent warszawiaków jest zwolennikiem wprowadzenia strefy czystego transportu – dodał wyraźnie skonfundowany postawą Urzędu Miasta wojewoda.
Wojewoda mazowiecki zaznaczył, że nie chodzi o podważanie konieczności przebudowania stadionu Skry, lecz o równy sposób traktowania obywateli oraz realne funkcjonowanie demokracji bezpośredniej na poziomie samorządu.