Jadłodzielnie po Świętach
W Warszawie działa ponad 40 jadłodzielni. Stanowią doskonałą szansę na mądre i pożyteczne wykorzystanie jedzenia, które zostało warszawiakom po świątecznych uroczystościach. Gotowe dania należy szczelnie zapakować w czyste opakowania np. słoik. Do domowych wyrobów koniecznie należy dodać skład i datę przygotowania. Produkty suche, które tam zostawimy mogą być napoczęte, ale powinny być szczelnie zamknięte. W jadłodzielniach nie należy zostawiać rzeczy spleśniałych lub nadgniłych, surowego mięsa, dań z surowymi jajami, czy niepasteryzowanym mlekiem. Do tych miejsc można przynosić produkty, które sami moglibyśmy zjeść. Produkty kupione, które zostawiamy w jadłodzielniach muszą mieścić się w terminie „należy spożyć do” i być zdatne do spożycia.

Większość miejsc dzielenia się posiłkami zaczęła się zapełniać już podczas Świąt Bożego Narodzenia.
- Są już zapełnione, a ludzie chętnie dzielą się smakołykami. Więcej jest produktów, ale również przygotowanych potraw - stwierdziła Agnieszka Filipowicz, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej na Bielanach.
Przeciętny Polak wyrzuca ok. 4 kg jedzenia miesięczne. Z badań wynika, że w okresie świątecznym wartość ta wzrasta o 2-3 razy. Badania przeprowadzone przez Kantar Public dla aplikacji Too Good To Go pokazują, że aż 39 proc. osób w Polsce przyznało się, że po świętach wyrzuca do swojego kosza żywność, która się zepsuła (52 proc.), której było za dużo (51 proc.), lub tej, której nie zjedzono (15 proc.).
Warto tym bardziej, by nie marnować jedzenia, skorzystać z jadłodzielni – punktów dostępnych w każdej dzielnicy.