Jak zostać rekonstruktorem historycznym? „To nie przygoda a służba”
„Każdy sposób przekazywania pamięci i nauki historii jest dobry pod warunkiem rzetelnego przygotowania lekcji, widowiska czy przedstawienia. Ważne są relacje świadków i uczestników wydarzeń. Rolą tego typu przedsięwzięć jest zainteresowanie historią młodego pokolenia Polaków” – mówi w wywiadzie dla mazowieści.pl Tomasz Karasiński, działacz społeczny, pasjonat historii, rekonstruktor. Od wielu lat zajmuje się propagowaniem wśród młodzieży wiedzy na temat Polskiego Państwa Podziemnego, powstania warszawskiego, Żołnierzy Wyklętych i polskich Kresów. Od 15 lat prowadzi Stowarzyszenie Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław".

Fot. Facebook/GRH Radosław/Cezary Pomykało
Mazowieści.pl: Jak zacząć przygodę z rekonstrukcją historyczną, np. z okresu Powstania Warszawskiego?
Zacząć trzeba od tego, że Stowarzyszenie Grupa Historyczna „ Zgrupowanie Radosław” nie jest grupą rekonstrukcyjną. Nie znaczy to jednak, że nie tworzymy widowisk historycznych i że nie występujemy w mundurach odtwarzając sylwetki Powstańców Warszawskich. Przede wszystkim historię i pamięć o Bohaterach trzeba mieć w sercu. Historyczny mundur jest tylko pewną wizualizacją. Ważnym jest chęć poznania historii. Oczywiście nie tylko pod względem dat, postaci, wydarzeń ale również przyczyn i skutków. Dodatkowym elementem jest świadomość czasów, kultury, zachowań oraz relacji międzyludzkich i języka. Na to wszystko nakłada się jeszcze topografia miasta i wiele innych. W stowarzyszeniu nie traktujemy tego wszystkiego jako przygody lecz jako służbę na rzecz pamięci.
Jak ważne są lekcje historii poprzez rekonstrukcję?
Każdy sposób przekazywania pamięci i nauki historii jest dobry pod warunkiem rzetelnego przygotowania lekcji, widowiska czy przedstawienia. Ważne są relacje świadków i uczestników wydarzeń. Rolą tego typu przedsięwzięć jest zainteresowanie historią młodego pokolenia Polaków. Zawsze staramy się przygotowując wydarzenie budować emocje pokazywać ciekawostki. Niewątpliwym atutem jest możliwość obejrzenia historycznych pojazdów i historycznej scenografii a czasem wysłuchania relacji żyjących uczestników.

fot. Facebook/GRH Radosław
W jakich największych rekonstrukcjach uczestniczyła GH "Zgrupowanie Radosław"?
Na przestrzeni 18 lat funkcjonowania Stowarzyszenia było ich wiele: 1. Pałacyk Michla
2. Reduta PWPW dwukrotnie
3. Czerniaków’44
4. Mokotów’44
5. Twierdza Zmartwychwstanek
6. Szturm Cytadeli
7. Szturm Pasty
8. Wola’44
9. Zdobycie Gęsiówki
10. Szturm Nordwache
11. Inscenizacja Powstania Warszawskiego w Budapeszcie (dwukrotnie)
Oczywiście to nie wszystkie braliśmy też udział w wielu projektach związanych z historią Polskiego Państwa Podziemnego, Żołnierzy II Konspiracji Niepodległościowej (tzw. Żołnierzy Wyklętych) i Bitwy Warszawskiej. Braliśmy też udział w planach filmowych teledysków i filmów min. takich jak „Uprising” - szwedzkiej grupy „Sabathon”, „Miasto’44” i „Czas Honoru”.
Trzeba też zaznaczyć, że najtrudniej przygotować jest takie widowiska w Warszawie, której władze od kilku lat robią wszystko aby utrudnić albo uniemożliwić ich przeprowadzenie (poprzez brak zgody na czasowe zajęcie terenu albo pokaźne koszty dzierżawy …. Raz nawet się zdarzyło że powodem był okres lęgowy ptaków w sierpniu) Za co powinniśmy podziwiać Powstańców Warszawskich?
Odpowiedź będzie krótka … „Za wszystko” Za przyjaźń, za wielki patriotyzm, za postawę, za honor, za poświęcenie, za nieugiętość. Za to że przechowali pamięć o swoich koleżankach i kolegach. Za to że byli niezłomni i o tą pamięć walczyli przez wiele lat komunistycznego zniewolenia.