Kolejna niespełniona obietnica?
Zaktualizowano: 29 sie 2022
11 kwietnia 2022r. z dumą i satysfakcją prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski ogłosił, iż miasto w porozumieniu z Ministerstwem Spraw Zagranicznych przejmie nieruchomość przy ulicy Sobieskiego 100 (tzw. „szpiegowo”), która mimo prawomocnych wyroków sądu była wciąż we władaniu Federacji Rosyjskiej. Przez wiele lat mieszkali w nim pracownicy ambasady rosyjskiej, lecz również przedstawicielstwa handlowego tego państwa w Polsce.

Wówczas włodarz stolicy deklarował, iż nieruchomość zostanie poddana remontowi i będzie służyła jako mieszkania dla rodzin ukraińskich, przybywających jako uchodźcy wojenni do Polski.
Minęły cztery miesiące, okazuje się, iż zasiedlenie dawnego kompleksu mieszkaniowego może się okazać całkowicie niewykonalne. Rzecznik Urzędu Miasta Warszawy poinformowała, że ekspertyzy techniczne, które zlecił stołeczny ratusz wykazały, że remont może się okazać ekonomicznie nieuzasadniony, ponadto budynek nie spełnia aktualnie żadnych norm, wymaganych do zamieszkania.
Warszawiacy zadają sobie pytanie, czy sytuacja ze „szpiegowem” zalicza się do pocztu niespełnionych obietnic Rafała Trzaskowskiego. Niektórzy wskazują także, iż wiceprzewodniczący PO z zadziwiającą opieszałością podejmuje kwestie oczyszczania Warszawy z symboli totalitarnej ideologii komunistycznej. Radny Miasta Warszawy z klubu PiS a jednocześnie wiceprzewodniczący Komitetu Pożytku Publicznego i pełnomocnik rządu ds. Polityki Młodzieżowej Piotr Mazurek już w 2019, w pierwszym roku prezydentury Rafała Trzaskowskiego, zauważał: „W Warszawie jest opór przeciw dekomunizacji”. Wielu warszawiaków zgadza się z tą konstatacją a fakty zdają się ją tym bardziej potwierdzać.