Swojego czasu pisaliśmy o pojawiających się w województwie mazowieckim łąkomatach. Dzisiaj krótka wzmianka o… książkomatach.
„Automatyzacji” nigdy dość, jak mawiał Pawlak w „Samych Swoich”. Okazuje się, że może to dotyczyć każdej sfery życia – od wysiewania kwiatów, przed kupno biletów, po wypożyczanie książek.
Czym jest książkomat? To samoobsługowe urządzenie pozwalające na odbiór zamówionych uprzednio w bibliotece książek i zwrot przeczytanych. Analogicznie do paczkomatu – jest czynne 24 godziny na dobę, co stanowi niewątpliwe ułatwienie dla tych, którzy z takich czy innych względów nie są elastyczni czasowo.
Książkomaty funkcjonują w Polsce od kilku lat (mniej więcej od 2017 roku) i z przyczyn logistycznych działają przeważnie w pobliżu bibliotek. Ale nie tylko.
Biblioteka publiczna w Legionowie poinformowała ostatnio czytelników, że od 8 maja z okazji rozpoczęcia Tygodnia Bibliotek książkomat stanie… na dworcu PKP (przy ul. T. Kościuszki 8A.).
W jaki sposób działa książkomat? Bardzo podobnie do paczkomatu. Wystarczy zamówić książkę z zasobów biblioteki online. Należy również w preferowanych punktach odbioru zaznaczyć opcję „książkomat” i poczekać na kod odbioru.
Zamówione książki są z reguły dostarczane do książkomatu raz dziennie (od poniedziałku do piątku) maksymalnie do godziny 16.00.
Książkomaty umożliwiają również zwrot wypożyczonych książek 24/dobę przez 7 dni w tygodniu, co umożliwia uniknięcie ewentualnych kar za przekroczenie terminu zwrotu.