Kto się boi „Zimnej Zośki”?

Ogródkowicze i działkowicze. A takich jest, nie tylko w województwie mazowieckim, coraz więcej.
Tendencja wyjeżdżania z wielkich miast i osiedlania się na jego obrzeżach, bądź w ogóle z dala od wszelkiego zgiełku, ma już swoją dłuższą tradycję. „Opatrzeni” z ciężarem betonów mieszkańcy z ulgą wracają do swoich domów, by popatrzeć na zieleń ogródków lub też – chętnie ukwiecają balkony w mieszkaniach, gdy tylko nadarzy się odpowiednia okazja pogodowa.
Pragnienie posiadania „kawałka ziemi” nasiliło się mocno w czasie pandemii – zwłaszcza po okresie „maskowania się”, gdy nie można było spacerować bez maseczki na powietrzu w miejscach publicznych.
Czym jest Zimna Zośka oraz Zimne Ogrodniki i co na to wszystko ludowe porzekadła?
Zimna Zośka to nic innego jak połowo-majowe przymrozki, które są zaliczane do ostatnich „podrygów” zimna. Doświadczeni w ogrodnictwie dawniej dobrze wiedzieli, że przed „Zimną Zośką” nie warto zbytnio rozpędzać się z wysiewem i sadzić niektórych roślin, zwłaszcza gatunków wrażliwych na zimno – na przykład warzyw.
Chłodnym dniom majowym towarzyszyły przesądy i porzekadła, które, o dziwo, przez lata miały swoje uzasadnienie meteorologiczne. Zimna Zośka i Zimni Ogrodnicy to patroni poszczególnych, majowych dni:
św. Pankracy – wspomnienie 12 maja: „Gdy przed Pankracym nocą przymrozki, lato będzie przepadziste, a jesienią czasy dżdżyste”,
św. Serwacy – 13 maja: "Jak się rozsierdzi Serwacy, to wszystko zmrozi i przeinaczy",
św. Bonifacy – 14 maja: „Pankracy, Serwacy, Bonifacy, każdy swoim zimnem raczy",
św. Zofia (Zimna Zośka) – 15 maja: "Za świętą Zofiją pola w kłos wybiją"
Nie należy się jednak bać zawczasu bądź dumnie negować prawideł ludowych – zwłaszcza, że zjawisko gwałtownego ochłodzenia powietrza przypadające (mniej więcej) na połowę maja zostało potwierdzone wieloletnimi obserwacjami (wówczas może dochodzić do spadku temperatury nawet o 10 stopni).
Warto jednak przemyśleć sadzenie pewnych grup kwiatów czy warzyw po okresie majowego ochłodzenia. A nuż pomoże, a już na pewno nie zaszkodzi….