top of page

Obchody 1 marca pod Ministerstwem Sprawiedliwości



Już po raz czternasty Społeczny Komitet Obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, zrzeszający ponad 100 organizacji patriotycznych takich jak m.in. Fundacja Służby Niepodległej, Młodzież Wszechpolska czy Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczpospolitej, zorganizował uroczystość upamiętniającą naszych narodowych Bohaterów. Odbyła się ona tradycyjnie przy tablicy upamiętniającej pomordowanych w dawnym budynku Urzędu Bezpieczeństwa przy ul. Al. Ujazdowskie 11. 1 marca o godzinie 15.30 licznie zebrani członkowie organizacji oraz warszawiacy rozpoczęli obchody od apelu poległych oraz wysłuchania przemów specjalnych gości.


Jako pierwszy głos zabrał były wicepremier i Minister Kultury, prof. Piotr Gliński, który m.in. powiedział: "Żołnierze Wyklęci to byli Ci tragiczni obroncy polskiej niepodleglosci, którzy walczyli w czasach, w których nie było nadziei. Którzy wybierali pomiędzy miłościa do Ojczyzny i śmiercią a zdradą. To było może najtragiczniejsze pokolenie polskich patriotów,, którzy własnym życiem zaświadczali, że Polska jest warta tego, aby o nią walczyć. My wszyscy jesteśmy z tamtego pokolenia, to dzieki nim Polska istnieje, to dzieki nim młodzież ma dziś szanse rozwojowe, to dzieki nim możemy się także tak bardzo poważnie w obecnych czasach kłócić o różne wizje Polski, o różne koncepcje polityczne. Możemy być wolni w tych trudnych czasach. Ale oni żyli w bardziej tragicznych czasach i ich wybory były bardziej tragiczne. Dlatego tym bardziej musimy o nich pamiętać. Musimy być świadomymi tego, że od tej pamięci zależy także los naszej ojczyzny (...) Pamiętajmy o tamtych czasach zwłaszcza teraz , kiedy wybory są znacznie łatwiejsze. Tu nie ma żadnego porównania. Ale zagrożenie dla Polski też jest bardzo poważne. Żyjemy w czasach, w których władze oficjalnie chcą wymazywać pamięć o Żołnierzach Wyklętych zaś ubekom przywraca się przywileje. Czasy obecne są niebezpieczne, choć nie wymagaja tak dramatycznych wyborów(...)W pamięci o nich zaklęta jest prawda. A dzięki tej pamięci i prawdzie, Polska będzie istniała zawsze".

Kolejnym mówcą była Pani Ewa Tomaszewska, działaczka opozycji niepodległosciowej i Solidarności, represjonowana i aresztowana w czasach PRL, która wspomniała tych z jej pokolenia, którzy byli również represjonowani i juz odeszli lub ze względu na stan zdrowia nie mogli dotrzeć na uroczystość. Podkreśliła konieczność zachowania pamięci o Żołnierzach Wyklętych i działaczach Solidarności, którzy pamięć o nich pielegnowali zachęcając tym samym młode pokolenie do dalszego kultywowania i umacniania pamięci o niezłomnych bohaterach.


Następnie głos zabrał jeden z pomysłodawców Społecznego Komitetu Obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, były sekretarz stanu w KPRM i radny Warszawy, Pan Piotr Mazurek.


Powiedział m.in, iż "Polityka historyczna dotyczy również władz samorządowych. Na ostatniej sesji Rady Warszawy mieliśmy ostrą debatę podczas której szef jej większości oskarżył środowiska prawicowe o szerzenie faszyzmu i antysemityzmu w związku z upamiętnianiem Żołnierzy Wyklętych, Narodowych Sił Zbrojnych i całej tej ważnej dla naszego dziedzictwa historycznego spóścizny politycznej. Ci ludzie doprowadzili do tego, iż naprzeciw miejsca gdzie stoimy, nie mamy Al. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, pomysłodawcy Święta Żołnierzy Wyklętych, ale w dalszym ciągu mamy Al. Armii Ludowej, której członkowie są odpowiedzialni m.in. za zniewolenie Polski na polecenie Stalina i mordowanie Żołnierzy Wyklętych."


Jako ostatni zabrał głos zabrał Pan Filip Frąckowiak, członek komisji nazewnictwa ulic w Radzie Warszawy, który podkreślił, iż "bez Żołnierzy Wyklętych nie byłoby Solidarniści z 1980 roku i nie byłoby przełomu z 1989 roku, kiedy to rozpoczął się proces odzyskiwania polskiej suwerenności od rosyjskiego imperializmu. Dziś istnieje w dalszym ciągu łańcuch pokoleń zarówno polskich niepodległościowców jak i rosyjskich imperialistów. Zołnierze Wyklęci należeli do pokolenia walczącego z z rosyjskim imperializmem. I m.in. dlatego warszawskie ulice bardzo potrzebują upamiętnienia Żołnierzy Wyklętych".


Następnie w asyście honorowej Wojska Polskiego zostałe złożone pod tablicą upamiętniającą wieńce okolicznościowe. Uroczystości zakończyły się zmówieniem moditwy za dusze pomordowanych Wieczny odpoczynek racz im dać Panie.



bottom of page