top of page

Po telefonie straciła 40 tys. zł

Zaktualizowano: 26 lip 2023


Jak donosi KPP w Garwolinie – odnotowano przypadek kobiety, od której oszuści wyłudzili 40 tysięcy złotych. Poszkodowana zgłosiła się do Komendy Powiatowej Policji.


To kolejny taki przypadek, który tym razem wydarzył się na terenie województwa mazowieckiego. Scenariusz jest zawsze podobny – klasyczny „phishing”, manipulacja i w rezultacie - kradzież na dużą kwotę. Ofiarami oszustw padają często osoby starsze – jednak nie jest to regułą. Również przy wzmożonej czujności czasami można „dać się nabrać”.


Pokrzywdzona, która zgłosiła oszustwo, poinformowała, że zadzwonił do niej rzekomy przedstawiciel banku informując, że z jej konta został zaciągnięty kredyt przez osobę podającą się za jej pełnomocnika. Manipulacja była na tyle wiarygodna, że ostatecznie kobieta, podążając za telefonicznymi zaleceniami celem anulowania kredytu poszła do banku, wypłaciła pieniądze z konta, a następnie dokonała kilku wpłat do wpłatomatu, używając podanych przez rzekomego pracownika banku kodów do szybkich płatności. Po wszystkim wróciła do domu i, zgodnie z wytycznymi, czekała na zmianę hasła. Jednak gdy spróbowała oddzwonić na wyświetlający się numer telefonu, po drugiej stronie odebrała całkiem inna osoba, która o niczym nie wiedziała i zaprzeczyła, jakoby była z banku.


Phishing jest jedną z najpopularniejszych metod wyłudzania danych osobowych poprzez wykorzystanie wiadomości SMS i e-mail. Stosując tę metodę przestępca podszywa się pod inną osobę lub instytucję, by w ten sposób wymusić na ofierze pożądane przez siebie działanie.


DV/mazowiecka.policja.gov.pl

bottom of page