top of page
  • Zdjęcie autoraOSA

Radni KO przeciw własnemu prezydentowi

W czerwcu bieżącego roku Rafał Trzaskowski pompatycznie ogłosił projekt nowego studium zagospodarowania przestrzennego Warszawy:

- Wiemy, jaka jest Warszawa naszych marzeń!

Po upływie nieco ponad 2 miesięcy radni rządzącej w mieście Koalicji Obywatelskiej oświadczyli, że nie poprą prezydenckiego projektu, zwłaszcza wobec dwóch niezwykle kontrowersyjnych zapisów w tym dokumencie.



Z jednej strony ogromne protesty wzbudził punkt o zabudowie terenu aktualnych ogródków działkowych na Czerniakowie, niedaleko Trasy Siekierkowskiej. W koncepcji ratusza pod ziemią w tych okolicach ma biec trzecia linia metra. Wściekli działkowicze podczas quasi-konsultacji nie ukrywali emocji: „To nowy dekret Bieruta, próba wywłaszczenia nas przez obecne władze miasta!”. Samorządowcy KO uznali, że nie mogą zignorować głosów tysięcy wyborców z Mokotowa.

Drugi punkt zapalny to wyznaczenie granicy urbanizacji, poza którą nie mogłaby odbywać się swobodna zabudowa. Niemal połowa Wawra, północ i wschód Białołęki, zachodnie Bemowo, duża część Wilanowa i Zielonego Ursynowa – tam powstałaby inwestycyjna pustynia bez możliwości stawiania nowych budynków. Taki radykalny zapis oburzył nie tylko mieszkańców, ale również burmistrzów peryferyjnych dzielnic.

Podczas ostatniej sesji Rady Warszawy (w czwartek 31 sierpnia 2023r.) radni KO nie uwzględnili wniosku klubu PiS o dyskusję wokół dwóch wspomnianych punktów, gdyż ogłosili, że prace nad całym studium zostały zamrożone i rada nie zajmie się dokumentem do końca bieżącej kadencji.

Przewodniczący klubu radnych KO Jarosław Szostakowski stwierdził wręcz, że jest „głęboko zdziwiony, dlaczego prezydent i ratusz poddali pod konsultacje tak kontrowersyjny dokument, kiedy wiedzieli, że za chwilę ten dokument straci możliwość osadzenia w prawie”. Nawiązał tym do nowelizacji ustawy o planowaniu przestrzennym, która zakłada, że od 1 stycznia 2026r. samorządy zamiast studium będą przygotowywały plan ogólny.

Prestiżowa porażka Rafała Trzaskowskiego na finiszu kadencji została formalnie przypieczętowana.

bottom of page