Radykalny postulat warszawskich Zielonych
W Warszawie trwa dyskusja na temat strefy czystego transportu. Konsultacje dotyczące projektu prezydenta Rafała Trzaskowskiego rozpoczęły się 25 stycznia 2023r. Proponowana przez ratusz strefa miałaby objąć mniej więcej centralną część miasta: większość Śródmieścia, fragmenty Woli, Ochoty oraz Saską Kępę, część Pragi Północ i Południe.

Czym dokładnie będzie planowana strefa? Wydzielonym obszarem, po którym będą mogły poruszać się wyłącznie pojazdy spełniające odpowiednie normy emisji spalin (określane fachowo jako normy Euro). Od lipca 2024r. zakaz wjazdu do centrum stolicy miałby obowiązywać samochody benzynowe wprowadzone do użycia 27 lat temu i dawniej, zaś w przypadku pojazdów z silnikiem Diesla wiek byłby określony na poziomie 18 lat. Łącznie po realizacji 5 etapów eko-reformy Rafała Trzaskowskiego aż 77% samochodów warszawskich straci szansę wjazdu do centralnych dzielnic miasta.
W debacie publicznej, oprócz licznych głosów krytyki, pojawiają się również bardziej radykalne postulaty. Według partii Zieloni strefa czystego transportu powinna być powiększona i obejmować cały teren Warszawy.
- Będziemy chcieli, żeby strefa została wprowadzona szybciej, żeby normy euro były wyższe. Po to, żeby wyeliminowały śmierdzące samochody, które jeżdżą codziennie po Warszawie i zatruwają nasze powietrze. Będziemy też chcieli, żeby ta strefa obejmowała znacznie większy obszar. Mieszkańcy wszystkich dzielnic zasługują na takie samo traktowanie – stwierdził na konferencji prasowej Maciej Józefowicz z partii Zieloni (część rządzącej w Warszawie Koalicji Obywatelskiej).
Według działaczki Zielonych Wandy Błaszczyk, wątpliwości budzi też sposób egzekwowania przepisów. Uważa ona, że nie wystarczy postawienie znaków czy kontrola służb i postuluje o zastosowanie rozwiązania nowoczesnego, zautomatyzowanego, opartego na skanowaniu tablic rejestracyjnych.
Działacze partii Zieloni zamierzają brać aktywny udział w konsultacjach społecznych oraz zachęcać radnych warszawskich do bardziej radykalnie proekologicznego podejścia podczas ostatecznego głosowania ws. strefy czystego transportu, które może odbyć się jeszcze przed wakacjami bieżącego roku.