Ursynowscy radni przeciw strefie Tempo 30
Ursynowscy radni Prawa i Sprawiedliwości oraz niezrzeszeni nie chcą strefy Tempo 30 w swojej dzielnicy. Złożyli w środę wniosek do rady dzielnicy, aby zwróciła się do prezydenta Warszawy o wyłącznie z projektu Ursynowa.

- Chcemy, aby Rada Dzielnicy Ursynowa zwróciła się do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o wyłącznie dzielnicy ze strefy tempo 30. Jeżeli na dwóch trzecich ulic Warszawy, w tym także Ursynowa zostanie wprowadzone ograniczenie prędkości do 30 km/h, to sparaliżuje ruch w dzielnicy – stwierdził radny Mateusz Rojewski (klub PiS).
- Uważamy, że konsultacje społeczne były skandaliczne, należy je nagłośnić i powtórzyć, a także skonsultować rady dzielnic. Jeżeli na 2 mln mieszkańców skonsultowano tempo 30 z 1030 osób, to naprawdę jest za mało – dodał lokalny samorządowiec, zwracając uwagę na pominięcie głosu mieszkańców stolicy w projektowaniu radykalnych zmian w komunikacji na warszawskich drogach.
Na zarzuty radnych PiS oraz niezależnych odpowiedział popierający ideę Rafała Trzaskowskiego burmistrz dzielnicy.
- Działają na oślep, zauważam wzmożoną aktywność przed wyborami - ocenił konferencję radnych Robert Kempa - W naszej dzielnicy w czterech obszarach wprowadziliśmy już strefę Tempo 30, w dwóch miejscach na Zielonym Ursynowie i w dwóch na Kabatach. Dotychczas nie mieliśmy negatywnych wystąpień mieszkańców. Przypuszczam, że radni PiS na pewno o tym nie wiedzą, bo właśnie tak się interesują naszą dzielnicą - uważa burmistrz.
- Wieloletnie badania prowadzone na całym świecie potwierdzają, że ograniczenie prędkości do 30 kilometrów znacznie podnosi bezpieczeństwo. To powszechnie uznana granica prędkości, przy której 90 procent zdarzeń drogowych nie ma poważnych skutków dla zdrowia. Dlatego będziemy dążyli do jej wprowadzenia na osiedlach, uliczkach i ulicach, bezpośrednio w sąsiedztwie miejsc zamieszkania. Dzięki zastosowaniu rozwiązań technicznych i organizacyjnych chcemy docelowo stworzyć sieć ulic kompletnych – bezpiecznych, przyjaznych dla mieszkańców, z optymalną liczbą miejsc parkingowych – obszernie wyjaśnia włodarz dzielnicy.
Strefa Tempo 30 polega na spowalnianiu ruchu na małych ulicach do tej właśnie prędkości. Według pomysłodawców (warszawski ratusz ze wsparciem eko-aktywistów) przy zmniejszeniu prędkości z 50 do 30 km na godzinę, nie zmieni się przepustowość dróg i nie powstaną korki.
Siatka szybszych dróg ma być rozmieszczona mniej więcej, co kilometr - tak, że każdy mieszkaniec miałby przejechać kilkaset metrów w strefie i dotrzeć do drogi o prędkości do 50 km na godzinę.