Warszawa dla deweloperów, nie melomanów

Od kilku lat kultowym miejscem kulturalnej Warszawy stał się Klub Muzyczny „Pogłos”, którego siedziba mieściła się przy ul. Burakowskiej 12. Niestety czas przeszły nie jest błędem autokorekty – trwa rozbiórka lokalu. Tak zadecydował ratusz, do którego należy działka i budynek. Nie odbyły się nawet żadne konsultacje z muzykami.
Światło na powody szybkiej decyzji o likwidacji muzycznego symbolu okolicy mogą rzucać plany władz Warszawy. Już kilka dni po rozpoczęciu rozbiórki miasto zaczęło promować działkę przy Burakowskiego (m.in. na targach deweloperskich Expo Real 2022 w Monachium) jako idealną dla ambitnych deweloperów. Zamiast klubu kulturalnego, służącego lokalnej społeczności, w miejscu „Pogłosu” powstanie zapewne kolejny szklany wieżowiec albo drogi apartamentowiec.
- Władze Warszawy zachowują się jak barbarzyńcy. Tracimy kolejne miejsce kultury niezależnej, będziemy mieć za to kolejne szklane wieżowce, świątynie zysku, zamiast kulturę zysku – skomentował, nie bez żalu, miejski aktywista Jan Śpiewak w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl.
Niestety kierunek obrany na ograniczenie miejsc kultury w celu rozbudowy stołecznego imperium deweloperów, wydaje się być utrzymywany przez obecne władze stolicy z prezydentem Rafałem Trzaskowskim na czele.