top of page

Warszawa nie radzi sobie z segregacją śmieci

Przepisy prawne zobowiązują Warszawę do osiągnięcia wskaźnika 25% przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych. Niestety stolica Polski nie sprostała temu zadaniu – poziom recyklingu wyniósł w 2022r. o 3 punkty procentowe mniej – 22%.




Rzecznik ratusza Monika Beuth zapewnia co prawda, że miasto czyni wszelkie starania, by ekologiczne deklaracje zamienić w czyn, lecz nie udało się tego dokonać w minionym roku.

- Miasto na bieżąco prowadzi działania edukacyjno – informacyjne w zakresie hierarchii postępowania z odpadami, prawidłowej segregacji odpadów komunalnych oraz korzyści wynikających z wyboru selektywnej zbiórki. Jedną z przyczyn braku osiągnięcia wymaganego poziomu recyklingu była niewystarczająca ilość i jakość odpadów frakcji papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła oraz bioodpadów odebranych i zebranych selektywnie, spowodowana ich niewystarczającą segregacją „u źródła” – przekazała w komunikacie prasowym p. Monika Beuth z warszawskiego ratusza.


- Problem z sortowaniem odpadów, który jest wstępem do właściwego ich zagospodarowania istnieje w stolicy od lat. Już wielokrotnie zwracaliśmy uwagę na kłopoty z realizacją tego zadania. Wskazywaliśmy m.in., że posegregowane odpady trafiały do jednej śmieciarki. Natomiast ratusz niewiele robił w tej sprawie – komentuje natomiast przewodniczący opozycyjnego klubu PiS Dariusz Figura.


Problemy z odpadami jak widmo krążą nad Warszawą, również w kontekście afery śmieciowej i aresztowania byłego już sekretarza miasta Włodzimierza Karpińskiego. Mimo, że warszawiacy płacą olbrzymie stawki za wywóz nieczystości (najwyższe w Polsce), jakość usług pozostawia wiele do życzenia.


Radny Targówka Cezary Wasik (Solidarna Polska, klub PiS) przypomniał dodatkowo, że Warszawa może zostać jeszcze obłożona karami za niespełnienie wymogu 25% recyklingu, co spowoduje kolejny wzrost opłat, obarczających budżety mieszkańców.

Tymczasem prezydent Rafał Trzaskowski zamierza wyznaczać coraz bardziej ambitne cele klimatyczne, zawarte w raporcie grupy C40 jak zakaz jazdy autem spalinowym, limity zakupów ubrań czy zakaz spożywania mięsa. Wszystko niestety bez konsultacji z warszawiakami.

bottom of page