Wniosek radnych PiS o odwołanie starosty płockiego
Starosta powiatu płockiego prowadził samochód po alkoholu. Przeprosił, ale nie podał się do dymisji. Radni PiS złożyli na sesji wniosek o odwołanie, koledzy z PSL bronią starosty Sylwestra Ziemkiewicza i chcą dla niego drugiej szansy.

Dnia 6 kwietnia Sylwestra Ziemkiewicza zatrzymali policjanci pod Płockiem. Starosta prowadził samochód drogą krajową nr 62 i miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. Dnia 19 kwietnia obyła się sesja rady powiatu. Na początku starosta wygłosił oświadczenie, w którym przyznał się do winy i przeprosił:
- W związku ze zdarzeniem, które miało miejsce 6 kwietnia w godzinach porannych, a w którym brałem udział, chciałem was bardzo mocno przeprosić za zaistniałą sytuację.
Nie podał się jednak do dymisji, co było zaskoczeniem dla radnych.
- To jest właściwie potencjalny morderca na drodze - powiedziała Małgorzata Purcelewska, radna PiS. Partyjni koledzy starosty z PSL bronią Sylwestra Ziemkiewicza. Tłumaczą, że to będzie dla niego nauczka, ale zasługuje na drugą szansę.
– Po wysłuchaniu oświadczenia Pana Starosty z przykrością stwierdzamy, że nie zachował się Pan honorowo, zgodnie z kodeksem etyki urzędnika samorządowego oraz oczekiwaniami mieszkańców. W związku z tym, w imieniu Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości Powiatu Płockiego wnoszę o odwołanie pana Sylwestra Ziemkiewicza z funkcji starosty powiatu płockiego – mówiła radna Małgorzata Purcelewska, szefowa klubu radnych PiS w radzie powiatu płockiego.
Radni PiS uznali, że zachowanie starosty, który sam nie podał się do dymisji pomimo popełnienia czynu i wobec wielkiego niezadowolenia mieszkańców powiatu, jest pozbawione honoru.
Wniosek o odwołanie starosty płockiego będzie rozpatrywany na kolejnej sesji rady powiatu płockiego.