top of page

Mieszkańcy Saskiej Kępy blisko sukcesu


Po miesiącach aktywnych działań i zmagania się z władzami miasta, mieszkańcy Saskiej Kępy są o krok od sukcesu – wszystko wskazuje, iż na terenie tej części miasta nie powstanie Strefa Płatnego Parkowania!

Mieszkańcy protestowali od dawna, Krzysztof Adelt wraz z częścią lokalnych działaczy i samorządowców zorganizował szeroką zbiórkę podpisów pod petycją "NIE dla SPPN na Saskiej Kępie!", wskazywano, iż konsultacje były w zasadzie fikcją a miejscy urzędnicy nie potrafili zagwarantować, iż stali mieszkańcy znajdą miejsca do zaparkowania swoich pojazdów. Podczas posiedzeń komisji infrastruktury i rozwoju w Radzie Warszawy argumenty mieszkańców były zbywane przez samorządowców rządzącej PO.

- Urzędnicy i radni PO zachwalali ten pomysł, a obecni tam mieszkańcy byli przeciwni- relacjonował obrady Oskar Hejka (klub PiS).

Tym razem oddolny protest warszawiaków z Saskiej Kępy odniósł sukces – w projektach przygotowanych przez władze Warszawy są plany rozszerzenia od stycznia Strefy Płatnego Parkowania, ale jedynie na obszarze Mokotowa i Pragi Północ. Nie wszyscy radni rządzącej w mieście Platformy Obywatelskiej pogodzili się jeszcze tą decyzją, np. Renata Niewitecka (klub KO w Radzie Warszawy) uważa, że „ludzie będą specjalnie przepakowywać samochody i te utrudnienie będą jeszcze większe”. Wydaje się jednak, że Saska Kępa może już odetchnąć z ulgą i na poziomie dzielnicy pracować nad usprawnieniem parkowania.

Ostateczny głos należy do Rady m.st. Warszawy, która podejmie finalną decyzję w czwartek 13 października.

bottom of page