Stolica znana jest z kilku rzeczy – korków, drogich mieszkań i … smogu.
Stolica znana jest z kilku rzeczy – korków, drogich mieszkań i … smogu.
Obrazują to dane z dnia wczorajszego (15 lutego), kiedy to normy zanieczyszczenia pyłami zostały przekroczone, a jakość powietrza była umiarkowana. Zgodnie z zaleceniami dzieci i osoby starsze powinny unikać zbyt długiego przebywania na zewnątrz. Niestety, taki stan rzeczy nierzadko utrzymuje się tygodniami. Różnica między powietrzem w stolicy, a reszcie miast jest kolosalna. Za każdym razem, kiedy opuszczam Warszawę i jadę na Mazury, czy Podlasie doceniam każdy świeży oddech.
Władze Warszawy w celu poprawy jakości powietrza organizowały wsparcie finansowe w wymianie tzw. „kopciuchów”, lecz wciąż jest to kropla w morzu potrzeb. Z pewnością redukcja liczby podróżujących do pracy samochodem jest istotnym postulatem. Jednakże, przy niewydolnej komunikacji oraz uciążliwych remontach newralgicznych ulic, jest to nierealny postulat. Sadzenie nowych drzew, zamiast wycinania całych alejek to również życzenie ekologów…
Qvo vadis Warszawo? Dlaczego nas trujesz? Czy jest jeszcze dla ciebie ratunek?